Kolejny kielich tym razem na specjalne zamówienie i muszę przyznać że nie było łatwo go zrobić ponieważ ma 60 cm wysokości i miałam pewne trudności z zachowaniem proporcji ,ale udało się i moim zdaniem wyszedł dobrze , oj i rurek nakręciłam się troszkę . Nigdy nie liczę ile rurek wykorzystuję w swoich pracach ale tym razem troszkę żałuje ,
Kielich nie pomalowany ponieważ Pani dla której go zrobiłam sama będzie go malowała , prawdopodobnie na złoto , i będzie elementem wieńca dożynkowego .
Moi chłopcy też załapali się na zdjęcia z kielichem
Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze Pozdrawiam :)